Oat
MOTYWACJA,

Czy i jak można ukraść marzenia?

Jakiś czas temu Ania-Kura z bloga Kura pazurem zrobiła u siebie konkurs. Należało odpowiedzieć na pytanie: „Czy i jak można ukraść marzenia?”. Uwielbiam takie konkursy, więc od razu siadłam do pisania. Wygrać nie wygrałam, ale to nic nie szkodzi. Było to cenne doświadczenie, bo w niektórych odpowiedziach innych osób dostrzegłam całkowicie inny punkt widzenia niż mój. Moja odpowiedź była taka:

Marzenie-powstający w wyobraźni ciąg obrazów i myśli odzwierciadlających pragnienia (definicja według Słownika języka polskiego PWN).

Pragnienie. Czy pragnienie można ukraść? Moim zdaniem ani pragnienia, ani marzenia, w żaden sposób ukraść się nie da. Powinniśmy zatem usiąść i głęboko odetchnąć, nasze marzenia są bezpieczne. To nie jest jednak takie proste. Nie dla ludzi, którzy kreują marzenia, ale mają zbyt mało odwagi lub wiary w siebie, aby dążyć do ich spełnienia. Wtedy szukamy podświadomie kolejnych przeszkód, uniemożliwiających nam osiągnięcie celu. A jak już mamy pecha i się okazuje, że to Heniek z trzeciego piętra kupił nasze wymarzone auto, a nie my, to wtedy już kaplica, poddajemy się, bo przecież Heniek-świnia zaiwanił nam marzenie! A przecież drugie takie samo auto na pewno gdzieś jest i czeka…

Przykład z Heńkiem może trywialny, ale idealnie obrazuje to, co chcę przekazać. Marzenie to bardzo skomplikowana mikstura, bo zawiera wiele składników. Jeden litr duszy, trzy szczypty charakteru, garść pragnienia, łyżeczka doświadczenia i jeden mały skraweczek serca plus szereg przypraw dodanych wedle uznania. I podczas gdy Heniek może gotować tą samą zupę co my, nasza zawsze będzie nieco inna w smaku. Jeżeli wydaje nam się, że ktoś bezczelnie wywąchał i skradł nasze marzenia, musimy zastanowić się jeszcze raz. Marzenie to jedynie przykrywka, końcowy rezultat tego, co chcemy osiągnąć, a my dość często nie potrafimy patrzeć przez tą pierwszą warstwę. Każde jedno marzenie jest bardzo osobliwe, bo jest nasze. Marzysz, żeby być sławnym aktorem? Tak jak masa innych ludzi, może nawet Heniek z trzeciego o tym marzy. Wszyscy są złodziejami? I czy na pewno chodzi o bycie sławnym aktorem? Gdy spojrzysz głębiej, zobaczysz, że za sławą może kryć się wiele rzeczy. Może to być pragnienie uznania, bycia docenionym, szanowanym, wpływowym. I to dla każdego oznacza co innego. Dla Heńka uznaniem może być tłum wielbicieli pod oknem noszący koszulki z jego podobizną, dla Ciebie może to być uścisk ręki ojca.

Nawet jeśli ktoś ma podobne marzenia do naszych i czujemy się zagrożeni, powinniśmy pamiętać o najważniejszym. Nie ma żadnego limitu przypadającego na dane marzenie. Starczy dla każdego. Na świecie zostało wydanych ponad 129 milionów książek (przyjaciel Google mi powiedział, żeby nie było, że wymyślam). Jaki jest więc limit? Za każdą napisaną książką kryje się czyjeś marzenie, do złudzenia przypominające marzenia pozostałych pisarzy.

Marzenia są bezpieczne, możemy spać spokojnie. Każdy z nas je posiada i każdy z nas przychodzi na świat właśnie po to, żeby marzyć i owe marzenia realizować. Musimy tylko w to uwierzyć, zacisnąć pięści, włożyć wygodne buty i dążyć każdą możliwą ścieżką do celu.

A co Wy macie do powiedzenia w tej kwestii?

Visit Us On FacebookCheck Our Feed
Przeczytaj poprzedni wpis:
745639_44410091
Piję, bo jestem Polakiem!

- Nie wiem, co panu doradzić, oprócz tego, że powinien się pan przyznać do winy. I nie będę ukrywał, że…ma...

Zamknij