o mnie
KIM JESTEM
Nazywam się Mira Faber, z tym że to nie jest prawda. Nazywam się zupełnie inaczej, ale gdy piszę, chcę nazywać się właśnie tak. Tak więc nazywam się Mira Faber i mam trzydzieści kilka lat — to niestety jest prawda (choć wciąż trudno mi w to uwierzyć) i kocham pisać. Gdy byłam dużo młodsza, pisałam listy, kiedy chciałam komuś coś przekazać. Wydawało mi się to najprostszym sposobem przekazania tego, co czułam.
JAK POWSTAŁ MÓJ BLOG
Jestem dosyć sentymentalna, otaczam się pamiątkami z przeszłości, które traktuję z największym szacunkiem. Na moich półkach stoją książki starsze ode mnie, w kieszeniach noszę kamienie, które dostałam od moich dzieci, mam całą szufladę płyt ze zdjęciami, do których wciąż wracam, mam dwa duże pudełka, w których trzymam prawdziwe skarby, takie jak pierwsze buciki moich dzieci, mam nawet stary, skórzany portfel mojego dziadka, którego ledwie pamiętam. Gdy byłam młodsza, pisałam pamiętniki, jeden po drugim. Przez kilka lat zapisałam kilkadziesiąt zeszytów, które trzymałam w ukryciu, bo było w nich moje życie, życie, które toczyło się we mnie, w środku, z dala od ciekawskich oczu świata.
Mam trzydzieści kilka lat i wciąż uczę się jak żyć, jak żyć dobrze, najlepiej. I będę się uczyć już zawsze, bo to jedyny sposób na to, aby przejść mądrze przez życie. Trzeba je poznawać znów i znów, bo nie istnieje jedna prawda, istnieje nieskończenie wiele prawd, które chcę poznawać tak długo, jak długo będę żyć. Kocham życie i dążę do tego, aby dziś być bardziej szczęśliwą, niż byłam wczoraj i tak do końca świata. Pragnę żyć tak, aby, gdy będę już u kresu, móc stanąć przed lustrem, spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć „nie żałuję niczego”.
Jak dotąd żałuję tak naprawdę tylko jednej rzeczy, więc myślę, że to całkiem niezły bilans. Żałuję tego, że kilka lat temu, kiedy to postanowiłam wyjechać i przenieść swoje życie z dala od domu, wyniosłam na ogród wielkie pudło i wrzuciłam do niego wszystkie moje pamiętniki, wrzuciłam stos listów od moich przyjaciół, przewiązany czerwoną wstążką, to wszystko tak po prostu wrzuciłam do pudła i wywaliłam na śmietnik! Zrobiłam to dlatego, że nie mogłam ich zabrać ze sobą, a nie chciałam, żeby trafiły w niepowołane ręce. Do dziś nie mogę sobie tego darować, dlatego stwierdziłam, że czas przestać żałować i zacząć pisać.
Chcę pisać znów i tym razem już nie tylko dla siebie.
I tak w Kwietniu 2014 roku powstał mój blog. Oryginalna nazwa bloga brzmiała „Ze szczęściem mi do twarzy”. Później zmieniłam ją na Mira Faber.
O CZYM PISZĘ
Poruszam wiele tematów na swoim blogu. Piszę o tym co inetersuje mnie najbardziej, czyli o motywacji i pozytywnym myśleniu, na moim blogu znajdziesz również parę innych rzeczy. Piszę o sobie i moim stylu życia, piszę o swojej pracy, z której czerpię wiele inspiracji i opisuję ludzi w niej poznanych i ich historie. Prowadzę cykl wpisów „Chlebożercy”, gdzie przeprowadzam wywiady ze zwyczajnymi ludźmi, których historia mnie urzekła. Piszę też o i o byciu mamą a czasami piszę o głupotach, po prostu.
GDZIE JESZCZE JESTEM
FACEBOOK – Tutaj możesz przejść na profil mojego bloga. Jeżeli podoba Ci się mój blog, polub mój fanpage, abyś mógł być zawsze na bieżąco. I pamiętaj, jeżeli chcesz widzieć na swojej ścianie wszystkie moje posty, rozwiń strzałkę koło napisu „Lubisz to” i wybierz opcję „otrzymuj powiadomienia”. Inaczej mogą nie docierać do Ciebie wszystkie, ponieważ Facebook nie wyświetla informacji wszystkim lubiącym stronę.
INSTAGRAM – Tutaj możesz oglądać zdjęcia, głównie moje i mojej rodziny. Kliknij Follow, jeżeli chcesz obserwować mój profil.
Jeżeli chcesz mnie o coś zapytać, polecić osobę, z którą mogłabym przeprowadzić wywiad albo po prostu wyrazić niczym niepohamowany zachwyt nad moim blogiem, pisz pod adres: mira@mirafaber.pl
Najnowsze komentarze